za punkciki się nie traci na rok, a do czasu zdania egzaminu...
Bezruch przez rok czasu sprzedawać czy przeczekać?
Zwiń
X
-
ha!!!! kolega jest z Częstochowy.to mi wszystko wyjaśnia. w tamtych okolicach niebiescy mają pierdol.a na punkcie wyłapywania podchmielonych rowerzystów.złapią takiego(nawet w polu w drodze z wiejskiego baru do drugiej wiochy) i sru go do sądu.wiem coś o tym,mam tam kumpla i nasłuchałem się tych opowieści.
ziomal wcale nie musiał stracić prawka jadąc furą .
Komentarz
-
-
Sprzedaj, przez rok auto dużo straci na wartości, a teraz póki jest zadbana znajdziesz bezproblemowo kupca, a argument straconego prawka może być dla kupującego wręcz atutem potwierdzającym motyw sprzedaży, nie ze względu na mizerny stan auta.
Pieniądze wpłać na lokatę, przez rok pozbieraj kasę i odkupisz sobie nowszy rocznik
albo za pół roku zamów nówkę w salonie, skoro czeka się po pół roku na nowe auto
Szybciej zleci...heheByła Octavia II Tour kombi (sprzedana)
Komentarz
-
-
Mała lekcja dla tych których złapią na bani:
Jeżeli wypiłeś piwo i jedziesz spod knajpy i Cię zatrzymają - graj na czas.
Na dobry początek powiedz że zapomniałeś dokumentów. Oczywiście ja widzą że ruszyłeś spod knajpy to i tak będą chcieli żebyś dmuchał, ale jak mają Cię spisać skoro nie mają z czego.
Potem możesz odmówić dmuchania. Ale tu licz się z tym że zwiozą Cię na komendę i dmuchanie na stacjonarce - z wydrukiem.
Zanim jednak odjedziecie możesz zażądać zabezpieczenia auta w miejscu w którym je zostawiasz. Znowu kilka minut sprzeczki.
Oczywista w tym czasie wskazany jest wzmożony oddech w celu wydalenia jak największej ilości alkoholu.
Po kilku minutach sprzeczki wspaniałomyślnie zgadzasz się na dmuchanie na miejscu.
I tu dmuchasz.
Ale nie. Przypominasz sobie że możesz poprosić legalizację alkomatu no i homologację oczywista)
W końcu dmuchasz.
No i zaczyna się taniec z gwiazdami - czyli ile wyskoczy na bębnie
Jak mało a liczysz że będziesz mieć tendencję spadkową to poproś o kolejny pomiar za kilka minut. To Cię może uratować. Jak spadek będzie szybki - poproś o przewiezienie na komendę na alkomat stacjonarny no i znowu kwestia zabezpieczenia auta)
Zanim dojedziesz na dołek możesz uzyskać wyniki które wybiją policjantom długopisy z ręki.
Wszystko dobrze
- nie kozakować.
- znaleźć możliwie jak najwięcej znajomych z policjantem.
Można też post factum jak się znajdzie dojście do policjanta który nas zatrzymał spróbować nieco załagodzić sprawę, czyli:
Idziemy do sądu z adwokatem i adwokat pyta:
- ile razy był wykonywany pomiar?
Policjant oczywiście powie że raz - bo badany nie wnosił sprzeciwu. Na to adwokat powie, że pomiar jest oczywiście niemiarodajny - co policjant raczej potwierdzi.
Nie zmienia to jednak faktu, że byliśmy na baniI tu ważny element - wykazujemy czynny akt żalu i skruchę i proponujemy ustami adwokata 3000pln na zbożny cel i okładki na półkę na pół roku.
Zazwyczaj sąd przystaje na 8 miechów i 3000 na dom dziecka czy coś w tym stylu...
Jest jeszcze kilka metod i sposobów na ugranie czegoś dla siebie.
Ale jest jedna, zajebista i niezawodna. Kurwa nie wsiadać za kierę na promilach. :!: :!: :!:4x4
Komentarz
-
-
Można też nie zgodzić sięna pomiar alkomatem, wtedy jazda "na krew".
Jeśli wypił niewiele, znaczy się "jedno małe" to do tej pory powinno spaść do rozsądnej granicy. Tu też ważny jest czas od zatrunkowania i jego ilość :lol:
[ Dodano: Sro 22 Cze, 11 16:51 ]
wiem,że to są kombinacje na granicy etyki, ale tonacy ponoć brzytwy się chwyta....
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez idasTo jak w takim razie dealerzy dbaja o auta, ktore stoja u nich dluugggoo na placach?[center:a5df0a9dad]
[/center:a5df0a9dad]
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez 4x4BKFMała lekcja dla tych których złapią na bani:
Zamieszczone przez 4x4BKFMała lekcja dla tych których złapią na bani:
Jeżeli wypiłeś piwo i jedziesz spod knajpy i Cię zatrzymają - graj na czas.
Na dobry początek powiedz że zapomniałeś dokumentów. Oczywiście ja widzą że ruszyłeś spod knajpy to i tak będą chcieli żebyś dmuchał, ale jak mają Cię spisać skoro nie mają z czego.
Zamieszczone przez 4x4BKFPotem możesz odmówić dmuchania. Ale tu licz się z tym że zwiozą Cię na komendę i dmuchanie na stacjonarce - z wydrukiem.
Zamieszczone przez 4x4BKFZanim jednak odjedziecie możesz zażądać zabezpieczenia auta w miejscu w którym je zostawiasz. Znowu kilka minut sprzeczki.
Jakiej sprzeczki? Auto się zamyka i w ten sposób masz auto zabezpieczone. Żaden policjant nie zatrzyma Cię w szczerym polu. Tylko na parkingu, poboczu na którym nie utrudnia ruchu. Jeżeli jesteś pijany ściąga się lawetę i laweta zabiera aut. Taki pijany Pan jest już po "dmuchaniu"
Zamieszczone przez 4x4BKFPrzypominasz sobie że możesz poprosić legalizację alkomatu no i homologację oczywista)
W końcu dmuchasz.
Zamieszczone przez 4x4BKF
Idziemy do sądu z adwokatem i adwokat pyta:
- ile razy był wykonywany pomiar?
Policjant oczywiście powie że raz - bo badany nie wnosił sprzeciwu. Na to adwokat powie, że pomiar jest oczywiście niemiarodajny - co policjant raczej potwierdzi.
Zamieszczone przez 4x4BKF
Ale jest jedna, zajebista i niezawodna. Kurwa nie wsiadać za kierę na promilach. :!: :!: :!:"Denerwowanie się to zemsta na własnym zdrowiu za głupotę innych"
Komentarz
-
-
Po co te kombinacje :?: Wypiłeś nie jedź :!:ILE WYJAZDÓW TYLE POWROTÓW
http://www.bunkry.pl/pl/index.html
a gdy pomogłem, to nie bądź wiśnia i naciśnij POMÓGŁ.
http://www.motostat.pl/user_images/16862/icon3.png
Była SKODA 1 jest PEUGEOT 207
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez 4x4BKFMała lekcja dla tych których złapią na bani:
[...]
Oczywista w tym czasie wskazany jest wzmożony oddech w celu wydalenia jak największej ilości alkoholu.
[...]
Komentarz
-
-
Skodzie nic się nie stanie, zwłaszcza jeśli stoi w suchym garażu. Dobry pomyślałeś, czyń tak jak napisałeś, a zobaczysz że za rok będzie wszystko ok, wówczas tylko samochód umyjesz, zmienisz olej, płyn hamulcowy, podładujesz aku i można będzie śmigać.[center:a5df0a9dad]
[/center:a5df0a9dad]
Komentarz
-
-
Nie sprzedawaj, jak wiesz co masz. Nie namawiam do jazdy Ciebie (kłopotów masz już dość), ale jakiś kolega lub ktoś z rodziny może z Tobą chyba raz na tydzień przejechać autko przez kilkanaście minut. Niech się dobrze zagrzeje, trochę pohamuje i przetrzyma. Może to być bodziec dla żony do zrobienia prawka :wink: Ale chyba świeżynka nie bardzo będzie dbała o autko (będzie troszeczku ją męczyć na początku).pozdrawiam - Darek
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez uniksZamieszczone przez 4x4BKFMała lekcja dla tych których złapią na bani:
[...]
Oczywista w tym czasie wskazany jest wzmożony oddech w celu wydalenia jak największej ilości alkoholu.
[...]
Pierdu, pierdu, pierdu świstak siedzi i zawija... kolega wie, ale nie do końca.
Ciało ludzkie nie pozbywa się toksyn (a w tym przypadku alkoholu) przez wątrobę ale przez skórę - parowanie razem z potem, w procesie wydalniczym - kał/mocz oraz przez wydychanie. Wątroba neutralizuje toksyny - czyli ogranicza ich wpływ na organizm, ale sama w sobie alkoholu jako substancji chemicznej nie usuwa z organizmu i nie "spala" bo gdyby tak było, nie byłoby alkoholu w wydychanym powietrzu, fekaliach i pocie. Wątroba jest jedynie jednym z elementów organizmu który bierze udział w metabolizmie.
Badanie alkomatem bada zawartość alkoholu w WYDYCHANYM POWIETRZU więc skoro jest alkohol w wydychanym powietrzu to oczywiste jest że jest z nim w ten sposób wydalany.
Chyba jasno sie wyraziłem panie kolego, co??
A wątroba nie trawi - trawi żołądek, wątroba jedynie neutralizuje - jak już się siebie czepiamy)
[ Dodano: Nie 03 Lip, 11 22:13 ]
Zamieszczone przez BiszczuZamieszczone przez 4x4BKFMała lekcja dla tych których złapią na bani:
Zamieszczone przez 4x4BKFMała lekcja dla tych których złapią na bani:
Jeżeli wypiłeś piwo i jedziesz spod knajpy i Cię zatrzymają - graj na czas.
Na dobry początek powiedz że zapomniałeś dokumentów. Oczywiście ja widzą że ruszyłeś spod knajpy to i tak będą chcieli żebyś dmuchał, ale jak mają Cię spisać skoro nie mają z czego.
Zamieszczone przez 4x4BKFPotem możesz odmówić dmuchania. Ale tu licz się z tym że zwiozą Cię na komendę i dmuchanie na stacjonarce - z wydrukiem.
Zamieszczone przez 4x4BKFZanim jednak odjedziecie możesz zażądać zabezpieczenia auta w miejscu w którym je zostawiasz. Znowu kilka minut sprzeczki.
Jakiej sprzeczki? Auto się zamyka i w ten sposób masz auto zabezpieczone. Żaden policjant nie zatrzyma Cię w szczerym polu. Tylko na parkingu, poboczu na którym nie utrudnia ruchu. Jeżeli jesteś pijany ściąga się lawetę i laweta zabiera aut. Taki pijany Pan jest już po "dmuchaniu"
Zamieszczone przez 4x4BKFPrzypominasz sobie że możesz poprosić legalizację alkomatu no i homologację oczywista)
W końcu dmuchasz.
Zamieszczone przez 4x4BKF
Idziemy do sądu z adwokatem i adwokat pyta:
- ile razy był wykonywany pomiar?
Policjant oczywiście powie że raz - bo badany nie wnosił sprzeciwu. Na to adwokat powie, że pomiar jest oczywiście niemiarodajny - co policjant raczej potwierdzi.
Zamieszczone przez 4x4BKF
Ale jest jedna, zajebista i niezawodna. Kurwa nie wsiadać za kierę na promilach. :!: :!: :!:
ad.1. owszem, można sprawdzić istnienie dokumentów. Tożsamość trzeba potwierdzić przez okazanie dokumentu.
ad.2. alcosensory nie tylko mają możliwość wydruku ale i mają pamieć wykonywanych pomiarów
ad.3. Zamknięty to zabezpieczony? Może dla Ciebie i policjanta ale nie dla mnie. Jako własciciel mam prawo żądania odpowiedniego zabezpieczenia mojej własności. W styczniu wyjechałem na chwilę bez papierów, zatrzymała mnie policja i kazali mi zostawić wóz na tym parkingu na którym mnie zatrzymali i jechac taryfą do domu po papiery. Powiedziałem że nie zostawię wozu bez dozoru. Powiedzieli że będa tu stac i pilnować. Na moje pytanie co zrobią jeśli bedą mieć wezwanie = jak myslisz co mi odpowiedzieli.
skończyło się na tym, że pojechalem po papiery swoim wozem a oni za mną.
Jak widac twoje teorie z moją praktyką mają niewiele wspólnego.
ad.4. Homologacja i legalizacja? Kolejny mój przypadek ze Starachowic pokazuje że nie zawsze maja ze sobą homologację. Karta legalizacji jest w 90% przypadków ale tylko mniej więcej w 50% jest to legalizacja dokladnie tego urządzenia - sprawdźic numery łatwo. Homologacji - nie ma większość. W szczególności to tyczy SPI, w drogówce jest lepiej.
Osobna sprawa dotyczy kursu obsługi urządzenia. Można zażądać od policjanta wykonującego badanie świadectwa ukończenia kursu/szkolenia z obsługi tego urządzenia. Posługiwanie się kazdym urzadzeniem powinno być poprzedzone kursem i poświadczone odpowiednim zaświadczeniem/świadectwem, podobnie jak kurs K - jeżeli kolega wie o co chodzi
ad.5. czyli pieprzenia głupot - pogadaj sobie "miszczu" z kimkolwiek z drogówki to Ci powie że wiele z tych głupot może być skutecznie stosowanych to po pierwsze, a po drugie nie pisze tu poradnika dla tych co chlali dwa dni i wsiedli za kółko, ale dla tych którzy walnęli jedno piwo kilka minut wcześniej...4x4
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez 4x4BKFBadanie alkomatem bada zawartość alkoholu w WYDYCHANYM POWIETRZU więc skoro jest alkohol w wydychanym powietrzu to oczywiste jest że jest z nim w ten sposób wydalany.
Zamieszczone przez 4x4BKFCiało ludzkie pozbywa się toksyn (a w tym przypadku alkoholu) nie tylko przez wątrobę ale także przez skórę - parowanie razem z potem, w procesie wydalniczym - kał/mocz oraz przez wydychanie
Komentarz
-
Komentarz